Okres Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku to czas podsumowań. O dokonaniach ostatnich dwunastu miesięcy rozmawiamy z Romualdem Chałasem, Prezesem Automobilklubu Polski.
Kończy się rok. Jaki był 2017 dla Automobilklubu Polski i jego Prezesa?
Dla nas, członków Zarządu AP wyjątkowym był 2015, kiedy to udało się ukończyć budowę naszej nowej siedziby. Kolejne lata to już czas zwykłej, codziennej działalności. Ostatnio poczyniliśmy kilka inwestycji – skończyliśmy generalny remont płyty poślizgowej oraz mostka. To takie czynności administracyjno- techniczne, pozwalające nam na prowadzenie działalności szkoleniowej, doskonalenia techniki jazdy. Dawno skończyły się czasy, kiedy to Klub, jako Stowarzyszenie Wyższej Użyteczności otrzymywał subwencje, teraz trzeba zarobić pieniądze samemu, aby móc realizować cele statutowe. Nam się to udaje , czego dowodem jest zwiększenie budżetu na 2018 rok w granicach 10 procent na działalność statutową. Nasze dochody to nie tylko szeroka działalność gospodarcza, ale także współpraca z partnerami, sponsorami i różnymi instytucjami.
Zawodnicy AP odnosili w mijającym roku liczne sukcesy…
Powiem nieskromnie – przyzwyczailiśmy się już do tego! Kajeten Kajetanowicz już po raz trzeci z rzędu został rajdowym mistrzem Europy. Kamil Heller jako pilot Filipa Nivette wywalczył tytuł rajdowego mistrza Polski. Do tego dochodzą tytuły naszych kierowców i pilotów w klasach. To wszystko pozwoliło pierwsze miejsce w klasyfikacji klubowej Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. AP zwyciężył także w klasyfikacji Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski z miażdżącą przewagą nad konkurentami. W punktacji mistrzostw samochodów terenowych zakończyliśmy sezon na drugi miejscu. Także na drugiej pozycji ukończyliśmy zmagania w rallycrossie. To była dla nas szczególnie miła niespodzianka. Z kolei w wyścigach AP został drugim wicemistrzem kraju. Jak widać sukcesów w sportach samochodowych nie brakowało. Nieco gorzej jest z motocyklistami. Co prawda Paweł Szkopek został w wyścigach mistrzem kraju po raz jedenasty, odnosząc także sukcesy międzynarodowe, podobnie zresztą jak jego brat Marek, ale w innych kategoriach, nazwijmy je „terenowymi”, było znacznie gorzej. Musimy się także pochylić nad kartingiem, który był niegdyś jedną z naszych sztandarowych dyscyplin. Nowy tor w Słomczynie stwarza obecnie szansę nawiązania do dawnych sukcesów. W innych sportach utrzymaliśmy nasze pozycje, nie spadła nam liczba zawodników i tytułów. Trzeba podkreślić rozwój samochodów zabytkowych, gdzie wciąż przybywa nam członków Komisji.
Ale Automobilklub Polski to nie tylko sport…
Oczywiście – wystarczy spojrzeć na liczbę naszych Komisji i zespołów! Aktywnie działamy w zakresie bezpieczeństwa. Współpracujemy z Urzędem Marszałkowskim, robimy w szkołach spotkania, prelekcje i szkolenia dla dzieci i młodzieży z udziałem naszych utytułowanych zawodników, m.in. Wojtka Chuchały, Bartosza Czwartosza czy Kajetana Kajetanowicza. Od lat organizujemy dwa Wojewódzkie Finały: Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym oraz Młodzieżowego Turnieju Motoryzacyjnego. Bardzo dobrze układa nam się współpraca z dzielnicą Bemowo: nie brakuje wspólnych przedsięwzięć. Na imprezy przychodzą całe rodziny: dzieci rywalizują w konkursach rowerowych, ich rodzice – samochodowych, a łączna suma czasów przejazdów daje miejsce w klasyfikacji rodzinnej. Staramy się wdrażać przy każdej okazji przepisy ruchu drogowego. W dziedzinie bezpieczeństwa jest jeszcze wiele programów, które warte są zainteresowania, co będzie naszym, celem w przyszłości. Swoje liczne sukcesy mają także inne Komisje; nawigacja, turystyka, caravaning…
Czego życzyć na ręce Prezesa Klubowi w 2018 roku?
Aby nie spadła nam ilość mistrzów i tytułów! Aby działalność Klubu rozwijała się dynamicznie. I to we wszystkich dziedzinach i aspektach. Dużo można jeszcze zrobić w dla dzieci i młodzieży zainteresowanych samochodami RC czyli pojazdami zdalnie kierowanymi. To przecież w przyszłości potencjalni kierowcy, którzy za kilka lat wyjadą na drogi motocyklami i autami. Nie zmniejszy się w nowym roku ilość organizowanych przez nas imprez zarówno sportowych, jak i masowych. Sztandarowe to Rajd Polskie Safari, Rajd Nadwiślański i Rajd Barbórka. Do organizacji rajdu terenowego w ramach RMPST powróciliśmy w tym roku i był to powrót znaczący: zebraliśmy liczne pochwały zawodników. Mam nadzieję, że w Przasnyszu, wspólnie z działaczami tamtejszego Auto Klubu uda nam się przeprowadzić jeszcze lepszą imprezę! Również w przypadku pozostałych dwóch wymienionych rajdów staramy się nie stać w miejscu, ale z roku na rok wymyślać coś nowego, ulepszać organizację. Planów mamy wiele, mam nadzieję, że uda się je zrealizować! A z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku składam najlepsze życzenia wszystkim członkom i sympatykom Automobilklubu Polski, działaczom AP i innych Automobilklubów i Klubów oraz wszystkim zmotoryzowanym. Niech obok sukcesów rodzinnych, będzie to okres bezpieczny na drogach dla nas wszystkich!