Powracają rajdowe emocje z załogą LOTOS Rally Team – Kajetanem Kajetanowiczem i Maciejem Szczepaniakiem. Wiceliderzy kategorii WRC 3 wystartują w 65. Rajdzie Akropolu, nazywanym też rajdem bogów. Dla Kajetanowicza będzie to już piąty start w tej imprezie. Polak stawał na jego podium trzykrotnie, dwa razy zwyciężając, kiedy walczył o swoje tytuły Rajdowego Mistrza Europy. Jak przebiegnie dla niego ta runda rozgrywana tym razem w ramach mistrzostw świata? Dowiemy się już w dniach 9-12 września.
Sezon 2021 stoi pod znakiem wysokiej skuteczności Kajetanowicza. Polak rozpoczął rok od zwycięstwa w asfaltowym Rajdzie Chorwacji i szutrowym Rajdzie Portugalii. Po zdobyciu kolejnych punktów na Sardynii, Kajto stanął na drugim stopniu podium w arcyszybkim Rajdzie Estonii. Obecnie daje to Polakowi pozycję wicelidera w klasyfikacji sezonowej, jednak trzeba pamiętać o tym, że liderujący w kategorii Yohan Rossel ma na swoim koncie o jeden start więcej.
Rajd Akropolu wraca do kalendarza Rajdowych Mistrzostw Świata po ośmiu latach przerwy. To jedna z najstarszych rund WRC. Jego pierwsza edycja została rozegrana już w 1953 roku. Rajd cieszy się ogromną popularnością wśród kibiców. Jego trzy odcinki specjalne, które zostaną rozegrane także w tegorocznej edycji, zostały wpisane na listę dziesięciu najbardziej kultowych odcinków specjalnych WRC. Są to oesy Aghii Theodori, Bauxites i Tarzan. Swoją sławę zyskały m.in. dzięki krętości, wysokim temperaturom i wielkim kamieniom, które szczególnie na drugiej pętli będą stanowić zagrożenie dla samochodów i ich opon. Duża liczba „kapci” jest bardzo możliwa.
Kategoria WRC 3, w której rywalizują Polacy, będzie najsilniej obsadzoną kategorią w rajdzie. Łącznie znajdzie się w niej aż 17 załóg, 6 z nich pochodzi z Grecji. Swój start potwierdzili m.in. Finowie, Emil Lindholm i Reeta Hämäläinen czy Brytyjczycy, Chris Ingram i Ross Whittock. Kibice najbardziej zacierają ręce na kolejną odsłonę pojedynku między Kajetanem Kajetanowiczem a Yohanem Rosselem. To właśnie ci dwaj kierowcy walczą między sobą o mistrzowską koronę. Polak i Francuz zmierzyli się ze sobą na Sardynii, gdzie górą był Rossel i Coria oraz w Chorwacji i Portugalii, gdzie triumfowali Kajetanowicz i Szczepaniak. Kto zwycięży w Grecji? To jedno z najgorętszych pytań przed tym rajdem.
Każdy rajd jest ważny, zwłaszcza pod koniec sezonu, kiedy karty są już odkryte. Udało nam się już w tym roku wiele osiągnąć, ale ciągle musimy cisnąć, żeby zdobyć więcej punktów, niż nasz główny rywal. Taki jest też cel. W Rajdzie Akropolu brałem udział kilka razy, gdy ścigaliśmy się w mistrzostwach Europy. Wygrywaliśmy tutaj dwukrotnie, więc wiem, jak to smakuje, ale ten rajd to zupełnie nowe rozdanie. Musimy podejść do niego z czystą kartą i robić swoje. Utrzymanie koncentracji będzie kluczem do sukcesu, choć w tych warunkach na pewno nie będzie to łatwe. Czekałem na rywalizację tutaj kilka tygodni i choć w rajdach nie wszystko można przewidzieć, wierzę, że zrobiliśmy wszystko, by jak najmniej pozostawić losowi– mówi Kajetan Kajetanowicz.
65. Rajd Akropolu rozpocznie się w czwartek, 9 września. Po odcinku testowym kierowcy rozpoczną walkę od miejskiego odcinka specjalnego (0,98 km), który wystartuje o 17:08 czasu polskiego. Na piątek organizatorzy zaplanowali pięć odcinków specjalnych – przejeżdżany dwukrotnie OS Aghii Theodori (17,54 km) oraz Loutraki (19,40 km), Thiva (23,27 km) i Elatia (11,65 km). Największą trudnością tego dnia będzie brak serwisu. Zawodnicy będą zdani tylko na swoje własne umiejętności serwisowania auta.
Sobota to najdłuższy, bo liczący aż 132,56 km etap rajdu. Pierwsza pętla to odcinki Pavliani (24,25 km), Gravia (24,81 km), Bauxites (22,97 km) oraz Eleftherochori (18,14 km). Na koniec dnia załogi przejadą ponownie odcinki Pavliani oraz Eleftherochori.
Finał rajdu zostanie rozegrany w niedzielę. Pierwszym oesem dnia będzie liczący 23,37 km Tarzan. Po nim kierowcy pokonają najdłuższy odcinek rajdu, Pyrgos (33,20 km). Dodatkowo punktowanym Power Stagem będzie liczący tym razem 12,68 km OS Tarzan. Łącznie Rajd Akropolu będzie liczył 292,16 km.
Starty Kajetana Kajetanowicza wspierają strategiczny partner LOTOS Rally Team – Grupa LOTOS, a także Delphi Technologies, Pirelli, SJS Driving Experience oraz Grupa Sikora.
Kajetan Kajetanowicz – kierowca rajdowy (Automobilklub Polski), urodził się 5 marca 1979 r. w Cieszynie, mieszkaniec Ustronia; zawodnik LOTOS Rally Team, zdobywca trzeciego miejsca w WRC 3 2020 i drugiego miejsca w WRC 2 2019. Rajdowy Mistrz Europy w 2015, 2016 i 2017 roku oraz czterokrotny Rajdowy Mistrz Polski w latach 2010-2013.
W 2020 roku Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak stanęli do boju w kategorii WRC 3. Choć pandemia koronawirusa mocno komplikowała plany załogi LOTOS Rally Team, Kajetanowicz i Szczepaniak odnieśli kolejny sukces, drugi rok z rzędu stając na podium swojej kategorii na koniec sezonu.
Zmagania w Rajdowych Mistrzostwach Świata rozpoczęli w marcu od Rajdu Meksyku. Dla Kajetanowicza był to pierwszy występ w tej imprezie. Nie obyło się bez typowo rajdowych przygód. Zespół od początku rajdu zmagał się z usterką samochodu, której nie dało się usunąć podczas serwisów. Kajto mimo to nie poddał się i walczył na każdym oesie z rywalami, osiągając nawet najlepsze czasy w swojej kategorii. Ostatecznie załoga LOTOS Rally Team ukończyła Rajd Meksyku na czwartej pozycji, zdobywając solidne punkty do klasyfikacji sezonu.
Ze względu na pandemię koronawirusa na kolejny start przyszło im czekać aż pół roku. Do rywalizacji zawodnicy wrócili podczas niezwykle szybkiego Rajdu Estonii, który debiutował w kalendarzu. Kajto zachwycał formą, wygrywając odcinki specjalne i wyprzedzając fabrycznych rywali z WRC 2. Rajdy jednak ponownie pokazały swoje brutalne oblicze, kiedy w walce o drugie miejsce Polacy opuścili drogę i nie mogli kontynuować jazdy.
Szansa na rewanż przyszła już dwa tygodnie później podczas Rajdu Turcji, który rok wcześniej padł łupem Kajetanowicza i Szczepaniaka. Również i w tym roku nikt nie mógł znaleźć na nich recepty. Kajto jechał najszybciej i bezbłędnie, wygrywając rajd w kategorii WRC 3, zajmując też sensacyjne, 7. miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. Zespół LOTOS Rally Team wyjechali z Turcji z dobrym humorem i potężnym zastrzykiem punktowym.
Po Turcji zawodnicy przenieśli się na nieco chłodniejszą niż zwykle Sardynię. Na włoskiej wyspie Kajto ponownie walczył o zwycięstwo. Jego głównym rywalem był Jari Huttunen, z którym ustronianin walczył na sekundy w drodze do triumfu. Szybkie tempo Kajetanowicza zachwycało kibiców i kłopotało rywali, jednak walkę przerwał złapany kapeć na przedostatnim odcinku specjalnym. Finalnie drugie miejsce dla Kajetanowicza i Szczepaniaka.
Sezon 2020 zakończył się dopiero w grudniu na legendarnym torze Formuły 1, Monza. Zawodnicy musieli mierzyć się z odcinkami wytyczonymi na torze, które w dużej części pokryte były błotem, oraz z odcinkami w górach, na których panowały prawdziwie zimowe warunki, sprawiające wiele problemów czołowym zawodnikom WRC. Kajetanowicz i Szczepaniak zameldowali się na mecie na piątej pozycji, co pozwoliło im zakończyć cały sezon na trzecim miejscu w kategorii WRC 3.
Przełom roku 2020 i 2021 przyniósł Kajetanowiczowi jeszcze jedną, fenomenalną nagrodę. Kierowca LOTOS Rally Team został uhonorowany czwartym miejscem w 86. Plebiscycie na Najlepszego Sportowca Polski 2020 Roku.
Pod koniec października 2019 roku Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zakończyli swoją rywalizację w sezonie Rajdowych Mistrzostw Świata, stając na podium Rajdu Katalonii. Dla Ustronianina był to pierwszy pełny sezon w WRC2. W jego trakcie reprezentanci LOTOS Rally Team najczęściej spośród wszystkich konkurentów stawali na podiach poszczególnych rund, aż pięciokrotnie! Solidna i równa forma, a także umiejętność szybkiej adaptacji do zmieniających się warunków dały świetny wynik na koniec: drugie miejsce!
Sezon Kajetanowicza i Szczepaniaka rozpoczął się od asfaltowego Rajdu Korsyki, rozgrywanego pod koniec marca. Świetnie zadebiutowali wtedy w Volkswagenie Polo GTI R5, zajmując trzeci stopień podium. Kolejnym przystankiem na mapie była Ameryka Południowa i Rajd Argentyny, który niestety nie przebiegł po myśli naszego duetu. Polacy liderowali, jednak po awarii zawieszenia zmuszeni zostali do wycofania się z rywalizacji. W połowie czerwca kawalkada Rajdowych Mistrzostw Świata przeniosła się na włoską Sardynię. Kajto i Maciek, wykorzystując możliwości regulaminowe, przesiedli się do Škody Fabii R5 i zanotowali kolejny fenomenalny debiut, kończąc zawody na drugiej pozycji.
Po krótkiej przerwie w kalendarzu nasz duet wrócił do zmagań na asfaltowe trasy Rajdu Niemiec. Tutaj także poradził sobie bardzo dobrze, przywożąc do kraju puchary za trzecie miejsce. Załoga LOTOS Rally Team nie zwalniała tempa i już dwa tygodnie później walczyła na niezwykle wymagających i trudnych odcinkach Rajdu Turcji. Efekt? Pierwsza wspólna wygrana Kajetanowicza i Szczepaniaka w WRC2!
Na początku października Polacy wzięli udział jeszcze w Rajdzie Walii. Dla Ustronianina był to pierwszy start w tej imprezie. Choć w walce o dobry wynik przeszkodziła awaria, zebrali wiele cennych doświadczeń. Sezon zakończyli w słonecznej Katalonii, gdzie ponownie stanęli na podium – piątym w tym roku. Dzięki punktom za trzecie miejsce Kajetanowicz ze Szczepaniakiem awansowali na drugą pozycję w klasyfikacji sezonu. Był to ostatni z siedmiu rajdów, w których Polacy mogli zbierać punkty.
Sezon załogi LOTOS Rally Team w Rajdowych Mistrzostw Świata 2019 to łącznie aż pięć podiów i jedna wygrana na siedem startów. Ponad 1840 kilometrów walki na 89 odcinkach specjalnych, z których 20 wygrali i aż 52 ukończyli na podium. 28 dni rywalizacji w rajdówce, blisko 40 z dniami testowymi. Łącznie prawie 21 godzin nieustannej, ekstremalnie szybkiej jazdy na czas, o której wyniku wielokrotnie decydowały ułamki sekund.
Rok 2018 był debiutanckim sezonem startów w Rajdowych Mistrzostwach Świata (WRC2). Kajetanowicz wziął udział w czterech rajdach: Sardynii, Niemiec, Turcji i Katalonii. Utworzył duet z Maciejem Szczepaniakiem, bardzo doświadczonym pilotem, który na swoim koncie ma już ponad 100 startów w cyklu WRC. Kierowca LOTOS Rally Team zdobywał doświadczenie w nowych dla siebie rajdach, a mimo tego wygrał aż dziewięć odcinków specjalnych, kończąc poszczególne zawody odpowiednio na siódmym, piątym i dwa razy czwartym miejscu w WRC2. Podczas ostatniego startu w Katalonii finiszował, ustępując tylko zawodnikom startującym samochodami fabrycznymi (Skody i Volkswagena).
Rok wcześniej po raz trzeci zdobył tytuł Rajdowego Mistrza Europy. Opracowanie strategii na ten sezon, tak, aby jej wynikiem był trzeci triumf, wymagało perfekcyjnego przygotowania całej ekipy LOTOS Rally Team. Cykl FIA ERC składał się z ośmiu rund rozegranych w okresie 8 miesięcy. Każda odbywała się w innym europejskim państwie. Zmagania rajdowe Polaków rozpoczęły się już wiosną na wulkanicznej wyspie Świętego Michała (archipelag Azory), oddalonej o blisko cztery tysiące kilometrów od Polski. Kajetan wygrał tam cztery odcinki specjalne i mimo pechowego opuszczenia trasy na pierwszym etapie wrócił do rywalizacji, zdobywając pierwsze punkty za drugie miejsce w klasyfikacji kolejnego dnia. Następnie załogi zmierzyły się w asfaltowym pojedynku Rajdu Wysp Kanaryjskich – tu kierowca LOTOS Rally Team także wygrywał próby, a połowę „oesów” kończył na podium. Spora ilość wywalczonych punktów pozwoliła na awans do pierwszej trójki tabeli.
Na początku czerwca świętowaliśmy wielki triumf załogi LOTOS Rally Team. Kajetan i Jarek Baran po raz drugi w karierze wygrali legendarny Rajd Akropolu, trzecią rundę FIA ERC 2017. Aż 7 z 12 rozegranych odcinków padło łupem polskiego duetu, a wynik przełożył się na kolejną zmianę pozycji w tabeli – wskoczyli na drugie miejsce. Kolejnym startem był szutrowy Rajd Cypru, który potwierdził tylko świetne tempo załogi. Polski duet wygrał trzy odcinki specjalne, łącznie aż 10 finiszując na podium.
Po wymagających rundach na zagranicznych, luźnych nawierzchniach, wróciliśmy do Polski, gdzie szóstą arenę zmagań stanowił Rajd Rzeszowski. Dopingowany przez tłumy kibiców Kajto w znakomitym stylu wywalczył tu drugą pozycję, zostawiając daleko w tyle głównego rywala, Bruno Magalhãesa. Duża ilość punktów pozwoliła objąć prowadzenie w mistrzostwach, którego Kajto nie oddał już do końca, po drodze powiększając przewagę w czeskim Rajdzie Barum i Rajdzie Rzymu. Debiutując we włoskiej imprezie, Ustronianin ukończył na świetnej, drugiej pozycji, plasując się tylko (!) 0,3 s. za Bryanem Bouffierem.
Finałową rozgrywkę stanowił Rajd Lipawy na Łotwie. Kajetanowicz i Baran zapewnili sobie tytuł już po pierwszym dniu, którego nie ukończył ich główny rywal, Portugalczyk Bruno Magalhães. Na koniec sezonu Kajetanowicz wygrał po raz piąty z rzędu Rajd Barbórka, dokładając do listy sukcesów także szóstą wygraną w Kryterium Asów na ulicy Karowej.
W sezonie 2016 Kajetan Kajetanowicz powtórzył sukces z 2015 roku i drugi raz z rzędu sięgnął po tytuł Rajdowego Mistrza Europy. W klasyfikacji zespołowej europejskiego czempionatu bezapelacyjnie triumfował także zespół Kajetanowicza – LOTOS Rally Team. Swoją drogę do tego sukcesu Kajetanowicz rozpoczął w pierwszym rajdzie sezonu – na Wyspach Kanaryjskich. Tam wygrał najwięcej oesów, zdobył 29 punktów, a także był szybszy i skuteczniejszy od Madsa Ostberga – norweskiego zawodnika mającego na koncie ponad 100 rund WRC. Już w kolejnych zawodach – asfaltowym Rajdzie Irlandii – Polak po raz drugi z rzędu zajął drugą lokatę i objął prowadzenie w mistrzostwach. Na Zielonej Wyspie Kajetanowicz był lepszy od wszystkich regularnych uczestników Mistrzostw Wielkiej Brytanii i do samej mety walczył o zwycięstwo z Irlandczykiem — Craigiem Breenem. Ozdobą legendarnego, arcytrudnego Rajdu Akropolu była szalona, ale efektywna pogoń Rajdowego Mistrza Europy. Walka o powrót do punktowanej dziesiątki się opłaciła – Kajto awansował aż o 26 pozycji i obronił pozycję liderów FIA ERC. Na egzotycznych Azorach Kajetan był najszybszy po pierwszym dniu zmagań, ale nawet późniejsza awaria układu przeniesienia napędu nie przeszkodziła mu w ukończeniu tego malowniczego, choć kapryśnego rajdu na podium i to po raz drugi z rzędu. Dzięki tym wynikom, w pierwszej połowie sezonu kierowca LOTOS Rally Team zgromadził 92 punkty i prowadził w klasyfikacji mistrzostw z 15-punktową przewagą. Na półmetku sezonu przyszedł czas na debiut Kajetanowicza w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Nastąpiło to podczas domowej rundy Mistrza Europy, czyli Rajdu Polski. Tym razem trzykrotny zwycięzca tej imprezy na mazurskich szutrach zajął czwarte miejsce w mocno obsadzonej kategorii WRC 2. Następnie Kajetanowicz powrócił do skutecznej rywalizacji w FIA ERC, zdobywając drugą lokatę na oszałamiająco szybkich szutrach Estonii. Na początku sierpnia zawodnik LOTOS Rally Team zdominował 25. Rajd Rzeszowski. Po niemal 1100 dniach od jego poprzedniego startu w tych zawodach Kajto pokonał całą krajową czołówkę, a także Bryana Bouffier — czterokrotnego triumfatora Rajdu Rzeszowskiego. Lider FIA ERC odniósł na Podkarpaciu bezapelacyjne zwycięstwo — wygrał 8 z 13 oesów i wywalczył w Rzeszowie 39 na 39 możliwych do zdobycia punktów. W Rajdzie Barum Kajetanowicz od początku był na dobrej drodze do powtórzenia świetnego rezultatu z 2015 r. Drogę do kolejnego podium w sezonie przerwała mu awaria silnika, z którą mechanicy jednak się uporali. Dzięki temu Kajto wrócił do rywalizacji w niedzielnym etapie zawodów, kończąc go na rewelacyjnym drugim miejscu.
W całym sezonie polski mistrz harmonijnie łączył wysokie tempo ze skutecznością niezbędną do zdobywania punktów. Na swoim koncie Kajetan ma zwycięstwo na 29 ze 103 (28 proc.) odcinków specjalnych, do których wystartował w tym sezonie europejskiego czempionatu. W pierwszej trójce reprezentant LOTOS Rally Team ukończył 71 z 103 oesów (69. proc.).
W 2016 roku Kajetan otrzymał nagrodę Fair-Play Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Rajdowy Mistrz Europy został uhonorowany za sportową postawę, jaką zaprezentował podczas ubiegłorocznego Rajdu Barum. Polak zauważył, że jadąca przed nim francuska załoga uległa bardzo poważnemu wypadkowi, a przy ich rozbitym samochodzie nie zatrzymali się inni zawodnicy. Kajetanowicz przerwał walkę, zatrzymał się na trasie odcinka specjalnego, by sprawdzić, czy rywalom coś się stało i ewentualnie udzielić im niezbędnej pomocy. Rok został zwieńczony wielkim sukcesem, czwartą z rzędu wygraną w Rajdzie Barbórka. Kajetanowicz zrobił to w wielkim stylu, triumfując we wszystkich odcinkach specjalnych, a na koniec, po raz piąty w karierze – także w Kryterium Asów na ulicy Karowej.
W 2015 roku wywalczył tytuł Rajdowego Mistrza Europy. Drogę do tego najważniejszego sukcesu w karierze Kajetan rozpoczął od bezapelacyjnego zwycięstwa w Rajdzie Janner, w którym wygrał z miażdżącą przewagą. Szybkie tempo zaprezentował również miesiąc później w zimowym rajdzie na Łotwie, skąd wywiózł cenne punkty. W debiucie w Rajdzie Irlandii finiszował na drugiej pozycji, tuż za zwycięzcą — Irlandczykiem Craigiem Breenem. W maju skutecznie wywalczył miejsce na podium podczas niezwykle trudnego rajdu na Azorach. Ważnym punktem sezonu był imponujący debiut na szalenie szybkich szutrach w Estonii, gdzie zajął drugie miejsce. Drugą połowę mistrzostw rozpoczął od trzeciego miejsca w Rajdzie Barum – najmocniej obsadzonej rundzie sezonu, ustępując jedynie czeskim zawodnikom. Dwa ostatnie rajdy w sezonie to triumfalny nokaut na krętych oesach Cypru oraz rewelacyjna postawa i zwycięstwo w kultowym Rajdzie Akropolu, podczas którego przypieczętował tytuł Rajdowego Mistrza Europy. Reprezentanci LOTOS Rally Team wywalczyli swój życiowy sukces w stylu i tempie, którymi przez cały długi sezon zachwycali kibiców i obserwatorów na całym świecie. Kajetanowicz i Baran, jadący przygotowanym przez polski odział M-Sportu Fordem Fiestą R5, zaimponowali przede wszystkim skutecznością – Polacy przywozili cenne punkty z każdego rajdu, w którym wystartowali. Aż 7 z 8 rund mistrzostw ukończyli na podium, z czego trzy – Rajd Janner, Rajd Cypru i Rajd Akropolu – wygrali. Co więcej — Kajetanowicz i Baran są dopiero trzecią polską załogą, która wywalczyła miano najlepszej na Starym Kontynencie. Życiowym sukcesem Kajetanowicz nawiązuje do trzech triumfów Sobiesława Zasady wywalczonych w latach 60. i 70. oraz mistrzostwa Krzysztofa Hołowczyca z 1997 r. Na zakończenie 2015 roku Kajetanowicz po raz trzeci w karierze sięgnął po triumf w prestiżowym, warszawskim Rajdzie Barbórka i czwarty raz zwyciężył w legendarnym Kryterium Asów na ulicy Karowej.
W sezonie 2014 Kajetanowicz startował w Rajdowych Mistrzostwach Europy. W 8 rundach tego prestiżowego cyklu załoga LOTOS Rally Team zgromadziła 100 punktów i zajęła czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej sezonu. W siedmiu z ośmiu rund mistrzostw Europy Kajetanowicz startował po raz pierwszy w karierze. Mimo tego, w nowych i nieznanych rajdach Polak potwierdził swoje umiejętności – wygrał 13 odcinków specjalnych, 41 ukończył w pierwszej trójce, a w dwóch rajdach stawał na podium. Za swoją jazdę w szutrowym Rajdzie Cypru otrzymał Colin McRae Flat Out Trophy – nagrodę przyznawaną za tempo i bezkompromisową postawę. Ponadto Kajetanowicz wywalczył tytuł FIA ERC Gravel Masters przyznawany kierowcy, który był najlepszy w rajdach rozgrywanych na szutrze.
W sezonach 2010-2013 Kajetanowicz cztery razy z rzędu zdobywał tytuł Rajdowego Mistrza Polski. W sezonie 2013 kierowca LOTOS Rally Team triumfował we wszystkich rundach LOTOS Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, w których wziął udział, czyli w Rajdach Świdnickim, Karkonoskim, Wisły, Rzeszowskim oraz rozgrywanym na Litwie Rajdzie Kauno Ruduo i Rajdzie Polski, zaliczanym także do klasyfikacji mistrzostw Europy. Rok 2013 Kajetanowicz zwieńczył triumfem w Rajdzie Barbórka i legendarnym Kryterium Asów na ulicy Karowej. Dwa razy z rzędu — w sezonach 2010 i 2011 – zwyciężał w Rajdzie Polski, czego nie udało się dokonać żadnemu Polakowi od prawie 90 lat. Sukces ten powtórzył w 2013 roku, wygrywając po raz trzeci w karierze ten najbardziej prestiżowy rajd w naszym kraju, w imponującym stylu, co przyniosło mu pierwsze w karierze wyróżnienie Colin McRae Flat Out Trophy.
Wcześniej, bo już w 2008 roku, Kajetan został I Wicemistrzem Polski i mistrzem w grupie N. A już dwa lata później stanął na najwyższym stopniu podium w klasyfikacji generalnej krajowego czempionatu. Sukcesy te powtarzał w kolejnych latach aż trzykrotnie od 2010 do 2013 roku. Rajdowe Mistrzostwo Europy oraz cztery z rzędu tytuły Mistrza Polski pozwalają określić Kajetanowicza najbardziej utytułowanym kierowcą rajdowym obecnego pokolenia.
Kajetan Kajetanowicz jest także wieloletnim instruktorem w szkole doskonalenia jazdy. Od lat propaguje bezpieczeństwo i skutecznie namawia do doskonalenia umiejętności za kierownicą.